Komentarze: 2
Już mi przeszlo. Jak dobrze.... hmm oto dowód, że jedna mala rzecz może zepsuć wszystko. Na szczęście wszystko jest już OK i mi jest lepiej. Dziś spotykam się z Darkiem... jutro wyjeżdża może na pięć może na 10 dni... No cóż potem Ela jedzie nad morze, a ja biedactwo będę tu sama siedzieć chlip chlip. Jakoś sobie będę radzić. Za niedlugo wraca moja mama z sanatorium, nareszcie! Mamy z tatą problemy w robieniu obiadów, bo ani ja ani on nie potrafimy gotować... Totalna porażka! Podziwiam moją mame, że ona to wszystko potrafi utrzymać w takim porządku!! Wczoraj na noc zostala u mnie Ela, lazilysmy po stronkach i się nadupialyśmy. Poszlyśmy spać o 2, a wstalyśmy o 9:30 jestem troszkę nie wyspana, ale co tam hehe. Kończę idę coś wszamać i wybywam na spotkanie. Pozdrawiam :) all