Komentarze: 5
w lazience wisi lustro
widzę w nim swoją bladą twarz
po policzkach splywają lzy
tak
to są krople krwi
w umywale leży mój mózg
mocno przymiażdżony
chorą rzeczywistościa
teraz stoję na pustym peronie
czasem tylko pociągi pelne ludzi przejeżdżają
nagle tam po drugiej stronie
ujrzalam jakąś osobę
później spostrzeglam
tak
to bylam ja
stoję w czarnym dlugim plaszczu
oczy mam zamazane
a z nadgarstków krew na ziemię splywa
nie ma już we mnie życia...
budzę się...