Archiwum 25 kwietnia 2003


kwi 25 2003 bzdurki
Komentarze: 2

Nie najgorszy dziś miałam dzień. Wróciłam ze szkółki weszłam na gadulca i od razu umówiłam się z Tomkiem na pifffko. Miałam ochotę już na to piwo jak cholera. I chciałam wyrwać się z domu. Spotkaliśmy się, poszliśmy sobie na ryneczek do knajpki i wypiliśmy po piwku. Potem trochę pojeĄdziliśmy samochodem i pogadaliśmy sobie. Opowiadał mi o swoich planach na przyszłość. O ślubie, który może już niedługo nadejść i takich tam. Miło się słuchało, jak ktoś może sobie tak życie ułożyć. W szkole było pożegnanie czwartoklasistów i dużo lekcji przepadło. Szczerze to im trochę zazdroszczę, nie muszą już wracać do tych murów.  Jutro jeszcze i potem niedziela zakuwania bleeee. Tomek pojechał i spotkałam Monikę z klasy, siedziałyśmy do 19 na rynku na ławce. W sumie to lepsze niż siedzenie przed komputerem. Wieczorem zadzwoniłam do Piotrka, żeby dowiedzieć się co z dniem jutrzejszym. I się wszystkiego dowiedziałam. Zgadnijcie gdzie był, a raczej jeszcze jest - na jakimś koncercie. Zrobiło mi się bardzo bardzo miło jak to usłyszałam. Fajnie, że mnie poinformował i fajnie, że wolał koncer. No ale cóż, ciekawe co powie jak zaczne się spotykać z innymi facetami.  Jest mi smutno, ale nie wpadne w dołek nie ma szans! Poczekam do 11:15 nie odezwie się to może zapomnieć o jutrzejszym spotkaniu. Ja nie mam zamiaru z jego powodu wegetować. Jak dziś mi nie powie to zaplanuje sobie coś innego. Może spotkam się z Przemkiem :) Przemek zrobił sobie kolczyk w języku i teraz umiera :) Hehe nie ma picia piwa, nie ma jedzenia nabiału i nie ma :* z :p hehe. Ledwo mówi, no ale sam chciał. Sama bym sobie coś takiego zrobiła. Ale ja wole dredy, ja chcę dredy :D Dobra kończę, posiedze jeszcze na gadulcu i idę nyny. Pozdrofffeczki :D

medialna_bestia : :