TROSZKE LEPIEJ
Komentarze: 3
No i mi troszkę przeszlo, ale naprawdę tylko troszkę :( Wyjaśnila się pewna sprawa, która mnie bardzo męczyla, ale za to doszly nowe problemy. Nawet nie chce mi się o tym pisać. Jedyne co mnie dziś pocieszylo, to to, że mam na wrzesień prace w pewnej znanej firmie ubezpieczeniowej i mogę troszkę dużo kasy zarobić. Jest to praca na chwilkę, ale cieszę się bardzo, bo pieniądze teraz mi się bardzo przydadzą :) Niestety nie rozwiąże to moich dzisiejszych klopotów... Chociaż ktoś pomógl mi na to spojrzeć z tej drugiej strony. Niestety jak się jedna rzecz zepsuje, to potem wszystko się wali :( Tak mi smutno, że nie mam teraz nikogo przy sobie, że nie mam się do kogo przytulić i komu się wyplakać... A ta osoba jest tak bardzo daleko :( (nie mam na myśli Darka, ale o nim nie będę tu pisać). Napisalam znów wiersz!! Udalo mi się!! Staram się wrócić do tego ladu co byl kiedyś. W końcu trzeba się pozbierać... ehhh tylko czemu to takie trudne? Muszę nauczyć się na nowo radzić sobie sama ze sobą.
Prośba (ARTROSIS)
Kołysz mnie dźwiękiem, który koi ból
Brzmieniem lekkim, jak obłok płynący
Po niebie wśród gwiazd jasnych,
Co swoim blaskiem ogarną trwogę
Czuję ją!
Zostawia ślad w glinie, która moim ciałem
- Choć twarda jest krucha jak szkło
Czuję ją!
Zabiera gdzieś tchnienie, odcina tlen
Pomóż mi pojąć pustkę
Wewnątrz głazów o kształtach rozmytych
Czas to sprawił, że moje oczy spowił chłód
Już nie widzę barw
On otchłanią jest tysiąca snów
On sprawia, że płaczę
Czuję go!
Znów daje mi znak
Dodaj komentarz