lis 30 2003

zapalenie oskrzeli i inne takie tam


Komentarze: 1

No i przyszło mi chorować na zapalenie oskrzeli :( Totalna porażka, ale cóż muszę to przetrwać :D
Wczorajsza rozmowa z Tomkiem chyba mnie tak osłabiła bardzo... Na szczęście już się wszystko ułożyło. Powiedzieliśmy wiele słów, które bolą, ale takie już jest życie. A nikt nie jest idealny. Można wszystko przetrwać i nie można się załamywać. Najbardziej liczy się szczerość.
Wiele razy byłam w takiej sytuacji, że na niczym mi już nie zależało. Jedyna myśl to nóż w gardle, albo skok z dużej wysokości... Gdyby nie przyjaciele, pewnie już by mnie tu nie było. Teraz wiem, że ze wszystkim można sobie poradzić. Obojętnie jak się dzieje. Chociaż najgorsza jest samotność. Tak bardzo jej się boję. Czasami tylko potrzebuję. Najlepszy spacer nocny, ciemnymi ulicami... I tylko myśli w mojej głowie. To tylko momentami, gdy muszę zastanowić się nad swoim życiem. I ułożyć wiele rzeczy. Nie lubię nie wyjaśnionych spraw....

medialna_bestia : :
30 listopada 2003, 21:25
Jak ja to dobrze znam... słowa, które ranią w ramach tej szczerości... i w takich chwilach zawsze chciałoby się krzyczeć "mam gdzieś tą szczerość, nie chcę jej, ona za bardzo boli"... ale jednak lepiej, że jest tak, a nie inaczej. Szczerość najważniejsza... chociaz na pewno nie przychodzi to łatwo i przyjemnie - wręcz przeciwnie.

Dodaj komentarz